. Webmaster: Zdzisław Bziukiewicz tel. 0607-676356
Dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w www.kurpie.com.pl jest zabronione bez zgody właściciela. Podstawa prawna: art. 25 ust. 1 pkt 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Copyright kurpie.com.pl / Zdzisław Bziukiewicz 2007 |
Niedziela Palmowa zwana Kwietną, Palmową, Różdżkową, Wierzbną rozpoczyna cykl zwyczajów i obrzędów wspominania ostatnich dni życia Chrystusa na ziemi. Nazwana na pamiątkę uroczystego wjazdu do Jerozolimy, gdy lud na znak czci i hołdu rzucał gałązki palmowe pod nogi osiołka niosącego Pana. W Polsce palmę zastępują zwykle gałązki wierzbiny, które w tym czasie zwykle okryte są puszystymi pączkami zwanymi baziami lub kotkami. Ozdobione wstążkami, suszonymi barwnymi trawami, listkami borówki, mirtu lub widłakiem uroczyście święcone są w kościołach: ... do świątyni gronem wszystkim idą młodzi, idą starzy różdżkę wierzby z młodym listkiem niosą święcić do ołtarzy... Efektowność wykonywanych palm sprawia, że są one w różnych regionach Polski przedmiotem konkursów, podczas których ocenia się ich urodę, artyzm wykonania, a przede wszystkim długość. Prym wodzi tu Lipnica Murowana na Pogórzu Wiśnickim, Tokarnia, Rabka u stóp Gorców i Łyse na Kurpiach Zielonych. Palmy rekordzistki liczą ponad 10 metrów długości. Palmom przypisywano wiele ważnych właściwości, a wykorzystywano je we wszystkich prawie sferach życia rodzinnego i gospodarskiego. Na pogórzu Jasielskim i Gorlickim przywiązywano do palm wysuszoną, a uprzednio wygotowaną w wodzie z popiołem hubę drzewną. Po poświęceniu palmy, hubę zapalano i rozpalano nią w Wielką Sobotę ogień domowy na cały rok. Zwracano baczną uwagę aby nie zgasła, a jeśli tak się stało, pożyczano ogień od sąsiadów, nie rozpalając nigdy od nowa. Powszechnie wierzono, że bazie - zwane bagniątkami – po zjedzeniu, miały zabezpieczać przed bólem gardła : aby gardło nie bolało - mówiono przed połknięciem. Palmy służą (lub służyły) do zabiegów magicznych związanych przede wszystkim z hodowlą bydła, zapewnieniem urodzaju i bezpieczeństwa domu. We wschodnich Beskidach, w Gorcach, na Orawie i Podhalu – na obszarze gdzie dominowała gospodarka hodowlana, garść gałązek wierzbowych – bazicek jak mówią podhalańscy górale, owijano rzemiennym batogiem, albo pasmem lnu lub konopi. Po poświęceniu palmy, z przędzy splatano bic do poganiania bydła. O jego wartości tak mówi najstarsze źródło etnograficzne Podhala: „...wielki to skarb taki bicz poświęcony w Kwietną Niedzielę. Biczem takim, jeśli mu kto niefortunny drogę przejdzie niezręcznie, jak oni mówią, niechaj tylko biczem tym krzyż na drodze zatnie, a pewnym być może, że nic go złego w drodze nie spotka (...) nie boi się wywrotu, zbłąkania lub odniesienia jakiegokolwiek szwanku czy on sam czy konie jego. Pasterze takie bicze mają. Bydło tym biczem zaganiane nie dostanie uroku, nie zbłądzi w czasie pasienia, chociażby jakie licho go kusić miało”. Powszechnym w całej Polsce zwyczajem było zostawienie palmy przed progiem stodoły, obory lub chlewa aby uchronić gospodarstwo przed różnymi nieszczęściami. Następnego dnia wnoszono palmę do domu zatykano za obrazem lub umieszczano w świętym kącie. Bywało też, że po powrocie z kościoła do domu, dzielono palmę na tyle części ile było zabudowań w gospodarstwie. Część zostawiano w domu, a resztę wtykano pod strzechę każdego budynku. Na Kaszubach gałązki palm wkładano do uli i wplatano w sieci aby zapewnić sobie obfite połowy. Powszechnym zwyczajem było wkładanie poświęconych bazi do ziarna siewnego i ziemniaków przeznaczonych na sadzenie – aby ziemniaki obrodziły a ziarno z nowego zbioru było tak grube jak bazicki. Wielkanocna palma strzegła także rolnika przed klęskami żywiołowymi. W czasie burzy wystawiano ją w oknie razem z gromnicą lub spalano kawałek aby zaspokoić żarłoczność płomieni. Krzyżyki zrobione z gałązek palmowych, zatknięte w polu miały zabezpieczyć zboża przed wylegnięciem i gradobiciem. Gałązka palmy, podłożona pod pierwszą skibę wiosennej orki zapewniała według powszechnego mniemania wysokie plony. Wypędzane po raz pierwszy w roku bydło na pastwisko należało obowiązkowo uderzyć palemką po grzbiecie. Gdy zwierzę robiło wrażenie chorego – zdrowiało po omieceniu jego boków palemką. Również gdy na św. Rocha święcono i okadzano bydło, dodawano do kadzidła wielkanocne palmy. Ta wielka moc poświęconej palmy wyznaczała rozpoczęcie wielkiego misterium Tygodnia Wielkanocnego. Pisał Władysław Syrokomla: ... orzeźwiona łzami wiary wraca w domy ciżba prosta i jak każe zwyczaj stary różdżką wierzby siebie chłosta „ nie ja biję – wierzba biła, już za tydzień Zmartwychwstanie”.
Krzysztof Braun
Publikowane w 2000. roku.
cz. 2 Początki konkursu „ Palma Kurpiowska” w Łysych |
Niedziela Palmowa Cz. 1 Krzysztof Braun |
|
Muzeum Kurpiowskie w Wachu Mój kawałek ziemi w TVP Warszawa i Info TVP |
Laura Bziukiewicz w TVP1 - Dzień dobry w sobotę - Wielkanoc |
Laura Bziukiewicz w TVP2 - Pytanie na śniadanie - Kolczyki frywolitkowe |
„Koronka frywolitka, Laura Bziukiewicz” - Związek Kurpiów |
„Laura Bziukiewicz, Biesiada kurpiowska” - Związek Kurpiów |
U BURSZTYNA - Moda na Mazowsze |